Resetuj i przejdź na stronę główną...

20.03.2005: Góra Kościuszki, Australia

Marzniecie w zime stulecia!? Grypa was lapie?! A moze ktos juz zlamal noge na lodzie?! No, przynajmniej takie wiesci docieraj do nas do Australii :)

Stad... australijskie sloneczko ma swoje uroki :) W umiarze oczywiscie, bo chlopaki wlasnie cierpia z jego nadmiaru. Ja za to niedawno zdolalam sie opalic na idealny zloty kolorek, z czego sie bardzo ciesze, bo do tej pory nie mialam okazji, bo duzo pracowalam.

Teraz kiedy zaczely mi sie zajecia w collegu i zrezygnowalam z pracy u Turkow (chociaz czasem im pomagam jak zadzwonia :) mam wiecej czasu zeby pozwiedzac i spedzic czas z tymi pracoholikami geodetami, bo oni przeciez juz niedlugo wyjezdzaja.

W zeszly weekend wybralismy sie w koncu na gore Kosciuszki (w tutejszym jezyku - Koziasko), ktora zdobylismy bez wiekszego trudu, bo wejscie nie stanowi wiekszego problemu mawet dla dzieci :) Tym niemniej widoki warte byly zachodu i to naprawde malowniczego! (co mozna podziwiac na zalaczonych fotkach)

Nie obylo sie takze bez przygod, bo w drodze powrotnej, kiedy postanowilismy wracac przez wybrzeze, przetarly sie na dobre klocki hamulcowe w naszym podstarzalym samochodziku i przez 500 km chlopcy prowadzili go uzywajac prawie wylacznie recznego hamulca :)

Jednak dojechalismy szczesliwie i choc delfinow jeszcze nie widzialam, to kapiel w morzu byla odpowiednio slona. Z olbrzymimi falami (juz wiecej nie biore dwuczesciowego stroju!:) i w super towarzystwie (5 sympatycznych facetow!!:). Dolaczyli sie do nas nasi znajomi z pracy u pana Tadka (tego ktory nam mieszkanko wynajmuje): Radek-masazysta i Mieciu-50-ciolatek, palacy papierosy, ale pelen werwy i Kosciuszce sie nie dal.

Mnie chyba przyjedzie mi tu zostac do polowy lipca (chce jeszcze odwiedzic ludzi z Nowej Zelandii). Chlopakom wiza konczy sie juz w kwietniu, wiec mnie opuszcza. No i ja teraz szukam nowego lokum, bo nie chce wracac do pustego pokoju. Fajnie byloby jakbym znalazla kogos englishspeaking :) because my english sucks!!!

Moje fotki znajdziecie tez na: www.uwm.edu.pl/jamnik

Mocne usciski - Kiwi